logo
kontakt@przypinki.pl   tel. 61 825 95 80   kom. 601 757 156
Koszyk jest pusty

lub np. wz1234

Czarek Bera, 2020-11-25

To już 22 lata

Pierwszą maszynkę do przypinek kupiliśmy jesienią 1998 roku. To była bardzo porządna angielska prasa. Urządzenie ciężkie, ale solidne. Maszyna wraz z wykrojnikiem i zestawem 500 sztuk komponentów do przypinek kosztowała równowartość około dwóch przeciętnych wynagrodzeń. Przez pierwszych kilka lat mieliśmy w ofercie wyłącznie rozmiar 55mm. Praktycznie był to wówczas na polskim rynku jedyny popularny typ buttonów. Zdarzały się jeszcze przypinki 25mm, ale te były zamawiane na ogół w bardzo małych ilościach.

nasza pierwsza maszynka do przypinek

Zupełnie inne czasy

Przypinki wykonywało się głównie w dużych nakładach z nadrukiem offsetowym. Kolorowe drukarki dopiero zaczęły pojawiać się w firmach. Oczywiście głównie atramentowe. Pierwsze laserowe drukarki kolorowe były koszmarnie drogie, a jakość druku pozostawiała wiele do życzenia.

Naszymi pierwszymi drukarkami były atramentowe Epsony. Przy użyciu odpowiedniego papieru można było osiągnąć przyzwoitą jakość wydruku przypinek. O wiele gorzej było z szybkością i kosztami. Kartridże były bardzo kosztowne, a rynek zamienników lub urządzeń do zasilania atramentem był w powijakach. Co ciekawe, ceny części oraz gotowych przypinek były bardzo zbliżone do obecnych. Da się to wyjaśnić w prosty sposób – części i urządzenia był sprowadzane głównie Anglii lub Szwecji. Polska nie była jeszcze w Unii Europejskiej. Siła nabywcza złotówki była znacznie niższa niż obecnie.

Na przypinki mówiliśmy badziki

Pojęcie przypinki albo wówczas w ogóle nie funkcjonowało, albo było w niszowym użyciu. W branży reklamowej różnie mówiło się na ten produkt: buttony, buttonsy, badziki, badże, piny lub plakietki. Początki były trudne. Ten typ gadżetu uchodził za mało atrakcyjny. Odbiorcy biznesowi sięgali raczej po droższe drobiazgi: długopisy, zapalniczki, scyzoryki, breloki. Nabywcami przypinek byli głównie organizatorzy imprez: domy kultury, szkoły, kluby rowerowe itd.

Rozpoczynając naszą przygodę z przypinkami ze zdziwieniem odkryliśmy, że powszechną praktyką w branżach związanych z gadżetami było nie wanie cen. Zwyczajowo dostawcy gadżetów przedstawiali klientowi wycenę skrojoną na miarę, w zależności od jego zapotrzebowania, zamawianej ilości i rodzaju czy rozmiaru produktów. Ta praktyka od początku nam się nie podobała. Postanowiliśmy to zmienić i byliśmy jedną z pierwszych firm, które przesyłały swoim klientom ofertę przypinek wraz z kompletnym cennikiem. Dzięki temu nasi odbiorcy zwracając się do nas wiedzieli, ile będzie kosztowało ich zamówienie. Oczywiście – podobnie jak obecnie – cena jednostkowa przypinek malała wraz z wielkością zamawianego nakładu.

Przed erą internetu

Czas internetu dopiero nadchodził. Pamiętacie modemy telefoniczne i koszmarne stawki za połączenia internetowe. Dzisiaj ciężko to sobie wyobrazić, ale czasami próba przesłania niewielkiego pliku graficznego okazywała się droższa niż koszt dojazdu do klienta. W dodatku wciąż jeszcze niewielu klientów miało komputer z modemem. Oferty przesyłało się głównie faksem lub tradycyjną pocztą. Dlatego przez pierwsze lata koncentrowaliśmy się przede wszystkim na rynku poznańskim i wielkopolskim.

Ostatnio dodane

przypinka Spotkanie klasowe 15-lecie Matury Wieliczkaprzypinka Młodzieżowa Rada Miejska w Kluczborkuprzypinka 125 lat OSP Stawiszynprzypinka SP w Kaletach Absolwent 2025przypinka 80-le SP nr 1 w Słubicachprzypinka Ogólnopolska pielgrzymka kobiet na Jasną Góręprzypinka Spotkanie po 50 latach - klasa Cprzypinka X Nowomiejski pieszy rajd integracyjnyprzypinka Dzień Działacza Kulturyprzypinka Ujanowice 2025przypinka Hobby Horse Kołacz 2025przypinka Spotkanie klasowe po 45 latach IV LO Tarnówprzypinka Lanckorona 2025przypinka Dzień Dziecka Węgliniec 2025przypinka OSP Wola Żyrakowskaprzypinka Zdrowo żyj z całych sił 2025przypinka Spotkanie klasowe TE 2025przypinka VIII Błońskie Festiwal Poloneza 2025przypinka Turniej Szachowy z okazji Millenium Koronacji Sząbruk 2025przypinka Kurlantka 2025